Parkun to organizowany w różnych miastach w Polsce oraz na świecie bieg na dystansie 5 km z pomiarem czasu. Biegi odbywają się raz w tygodniu w soboty o godzinie 9:00. Udział w biegach jest bezpłatny, jednak wymagana jest wcześniejsza rejestracja, a następnie wydrukowanie i przyniesienie ze sobą indywidualnego kodu uczestnika. Rejestracja jest jednorazowa.
Parkrun to przede wszystkim zabawa i bieg dla własnej satysfakcji, dlatego też organizatorzy na biegi zapraszają wszystkich chętnych bez względu na czas w jakim przebiegną określony dystans. Parkrun to również jeden z niewielu biegów, który organizowany jest przez wolontariuszy. Najbliższy Parkrun dla biegaczy z Grodziska Mazowieckiego odbywa się w oddalonym o około 15 km Pruszkowie. Od pierwszej edycji w biegu brali udział zawodnicy DGM, mieszkający w Pruszkowie. Po wielu tygodniach rywalizacji z przeciwnikami w Walentynki otrzymali oni czteroosobowe wsparcie biegaczy z Grodziska - Rafała, Artura, Jarka i Mariusza. Pogoda w Walentynki rozpieszczała i zachęcała do biegu. Wiele osób uczestniczących w biegu ubranych było w stroje karnawałowe, dzięki czemu bieg nabrał kolorytu i swoistej egzotyki. Na starcie jak zawsze pojawił się jeden z najszybszych biegaczy startujący w Parkrun Pruszków - Damian Falandysz, z rekordem życiowym poniżej 18:30. Bieg poprzedziło grupowe zdjęcie i kilka komunikatów od organizatorów. Parę minut po 9 rozpoczął się bieg. Od początku stawce przewodził Damian, a za nim przez blisko kilometr jak cień podążali Jarek i Mariusz. Niestety tempo, które narzucił Damian, było dla nich za szybkie i ostatecznie musieli oglądać oddalające się plecy "rywala". Trasa poprowadzona była przez park i obejmowała 2x2,5 km pętle. Po pierwszym okrążeniu nasi zawodnicy zajmowali 2 i 3 miejsce, aby w ostatecznym rozrachunku zająć 3 i 4. Pierwszy raz spotkaliśmy się z pomiarem czasu odbywającym się za pomocą nazwijmy to stopera, który po kliknięciu przez "Sędziego" rejestrował czas kolejnych zawodników. Kto jakie miejsce zajął, było wiadomo dlatego że każdy zawodnik dostawał unikalny kod z pozycją na której ukończył bieg. Następnie kod ten był skanowany razem z wydrukowanym kodem uczestnika dostępnym podczas rejestracji. Całkowitym szaleństwem w pozytywnym znaczeniu tego słowa, był udział 8 letniej Elizy Galińskiej, która trasę pokonało poniżej 21 minut. Mamy nadzieję, że kiedyś oglądając telewizję będziemy mogli powiedzieć: Pamiętam jak 20 lat temu biegłem z nią w Parkrunie i ją pokonałem. Ona miała 8 lat a ja 26...albo Pamiętam jak 20 lat temu biegłem z nią w Parkrunie i widać dobrze już umiała czytać, bo nie dość że mnie dogoniła to jeszcze musiałem oglądać jej oddalające się plecy :) Po biegu były jeszcze plotki i rozmowy przy zupie w pobliskiej naleśnikarni.... Czy to był nasz pierwszy raz na Parkrun??? Już wiecie, że tak...czy ostatni??? napewno nie:) |
Opracowanie: Mariusz Ciesielski, zdjęcia Parkrun Pruszków